8 sierpnia 2008 roku.
Pierwszy kanał polskiej telewizji publicznej transmituję ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie. Dobrze zorganizowana uroczystość, niemniej przemarsz straszliwie nudny. Poświęca się temu niemal 4 godziny czasu antenowego.
Wcześniej, o 13 czasu polskiego, rosyjski kanał „Vesti” poświęca wydarzeniom w Południowej Osetii 7 minut czasu antenowego na początku wydania wiadomości. W tym samym czasie [godzina 15 czasu zarówno rosyjskiego jak i gruzińskiego], gruzińska telewizja poświęca temu tematowi całe wydanie swoich wiadomości, łącznie 22 minuty. Ostatnie minuty z tego stanowi przemówienie prezydenta Gruzji, nic nie rozumiem, dlatego skupiam się głównie na tym, jak prezydent podskakuje razem z fotelem podczas przemowy.
W tym samym czasie informacyjny portal z Osetii Południowej informuje, że Tskhinval, czy jak nazywają to na gazeta.pl, Cchinvalli jest pod ostrzałem. Część miasta zniszczona. Ciekawe zresztą, że od Tskinval, stolicy Osetii Południowej do terenów kontrolowanych przez Gruzję było zaledwie 5-10 km.
W polskich stacjach informacyjnych pojawia się tymczasem informacja o wypadku kolejowym w Czechach. Tuż przed pociągiem, jadącym z prędkością 140 km/h, spadł wiadukt. Pociąg jechał z Krakowa do Pragi, podróżowało nim m.in. kilkudziesięciu fanów Iron Maiden, którzy jechali na koncert. Jak podają w tej chwili media, zmarło 7 osób, w tym co najmniej jeden Polak. Jak słyszę na tvn24, „ogrom tej tragedii jest przerażający”.
W chwili, gdy na tvn24 wypowiadane są te słowa, zaledwie parę tysięcy kilometrów dalej, w Kaukazie, na teren Osetii Południowej wjeżdża 150 rosyjskich czołgów. Nad Osetią Południową latają zarówno gruzińskie, jak i rosyjskie samoloty typu Su-24, Su-25 i kilku innych. Giną ludzie. Nie, nie kilku jak w wypadku w Studence. Jak podaje świetna jak na polskie warunki relacja gazeta.pl:
14:03: W Cchinwali wstrzymano ogień. Miasto jest całkowicie zburzone. Na ulicach płoną gruzińskie czołgi. Ludzie wychodzą z ukrycia. Łączność ze stolicą Osetii Południowej jest zerwana.
Miasto całkowicie zburzone. Jak podaje polska wikipedia, w tym mieście w 2005 roku mieszkało 40 529 mieszkańców. Angielska wikipedia mówi raczej o dwudziestu tysiącach, niemniej skala już poraża.
16:11: Eduard Kokojty [prezydent Osetii Południowej – przyp. mmkay]: w Cchinwali zginęły setki niewinnych ludzi. „To już trzecia zbrodnia ludobójstwa wymierzona przeciw narodowi osetyńskiemu ze strony Gruzji, a główny zabójca to Saakaszwili”.
17:18 Gruzińskie siły powietrzne zestrzeliły co najmniej pięć rosyjskich samolotów w przestrzeni powietrznej nad Płd. Osetią – powiedział rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych.
17:21 Rosja zapowiada, że o północy odetnie połączenia lotnicze z Gruzją – informują rosyjskie agencje, które cytują rosyjskiego ministra transportu.
Nie będę oceniał, kto w tym konflikcie rzeczywiście ma rację, jeśli ktokolwiek ma, bo tego zwyczajnie nie wiem i nawet nie próbuję udawać, że za kimś stoję. Ile jednak mówi się o tym w polskiej telewizji? Niewiele. Ważniejsza jest katastrofa pociągu. To jest dobra perspektywa…